Czytasz
Jeszcze… – recenzja tomiku poezji Krystyny Gudel

Jeszcze… – recenzja tomiku poezji Krystyny Gudel

 

JESZCZE…

W ostatnim tomiku Krystyny Gudel „Jeszcze z tobą zatańczę” wyłania się z wierszy po trosze nową jakość: lekkość słowa, których waga dzięki niej się potęguje – tworzy nieskrępowaną, przekonującą wizję osobistego świata. Chyba sprawdził się tu duet dwóch pań: autorki i redaktorki – Janiny Osewskiej. Książeczkę starannie wydała Fundacja Słowo i Obraz.

Wiersze pogrupowano w trzech częściach. Pierwsza „Otulić słowem” – przypomina ziemię najbliższą, dom dzieciństwa (dziś opuszczony), rodziców, babcię, „Jana od serów”, by skończyć na „mgle” egzystencjalnego niepokoju, śmierci, starości. Ten krajobraz ludzki „mówi” poprzez okruchy codzienności, ledwie dotykając, czule. „Ziemio” – to wiersz sensualny. Ziemię tę określa przede wszystkim zapach: łubinu, żywicy; smak: cierpki i znojny czasu zaklętego w ruinach budynków – domu, stodoły, w odprysku leśnego zagajnika (opis chwyta detale, „dotyka” uczuciem zapamiętanej rzeczywistości). Z kolei niedookreślenie w „Jesiennych tęsknotach” – wiemy, że „lotny wędrowiec” to ktoś bliski. W wierszu „Jej kościół” poetka wprowadza nas do rodzinnej kuchni, nazywa: jej kościół / ma kształt codzienności (s. 13). Piękny jest wiersz „Sikoreczki wy moje” (s. 16-17):

                                   Rodzicom
…w sikorkach są nasi zmarli,
którzy przychodzą nas odwiedzić
i dowiedzieć się, co u nas słychać
E. Emmanuel-Schmitt

sikoreczki wy moje
wciąż was pełno

czy sprawdzacie
jak mi tu jest?

uprzątnęłam wasze
mieszkanie

w waszym ogrodzie
ma się dobrze
koniczyna
i szczawik zajęczy

sikoreczki wy moje
wciąż was słyszę

czyżbyście chciały
ukraść mi ciszę
udobruchać czas żałobny
a nieobecność
otulić śpiewem?

sikoreczki wy moje
mogę słuchać was jeszcze

i jeszcze

Następna część „Wplątani w ciepło” – to zestaw dziesięciu erotyków. Cechuje je delikatność, zaśpiew, domowość, sensualność, ciepło, pogłos tradycji tego typu wierszy… Piękne są utwory: „W letnim domu”, „Jeszcze z tobą zatańczę, „We dwoje”. Miniatura:

***

skryć się przed światłem
otulić kobaltowym cieniem
zanurzyć się w sobie
po opuszki palców
po końce włosów
do nasycenia
            (s. 29)

– oddaje klimat tej miłości. „Nasycenie” odbywa się na różnych planach: metaforycznym, sensualnym, nawet „metafizycznym”, mówi też językiem gestów. Ale o tym kolejnych wierszach.

Część trzecia „Wiatr je czyta” – to wiersze o poezji. Autorka zwraca się „Do poetki z Równego”, Zuzanny Ginczanki, młodziutkiej autorki liryków nastrojowych i wierszy satyrycznych, zamordowanej przez hitlerowców:

twoim wierszom Ginczanko
nad Krakowem i nad Płaszowem
echo strzałów
ciąg dalszy pisze
wiatr je czyta

słyszę
     (s. 35)

 W krajobrazy, różne „fragmenty wszechświata”, wpisane są: słowo poetyckie, reportaż („Manilska bieda”), zdarzenia, które mają horyzont poetycki, liryka wiary, radości, magia miejsc, pochwycona w podróży, wyjątkowi ludzie. Najkrócej rolę tej poezji życia oddaje wiersz „W kołobrzeskiej katedrze”: (s. 43):

Światło
w kształcie tysięcy języków
skupione w kilku
wysmukłych witrażach
płonie
głębią Trójcy Świętej
i Maryi
rozświetla ciemność
toruje drogę

ku Światłu


Te wiersze nie sprawiają wrażenia „wykoncypowanych”, urzekają bezpośredniością, lekkością i sprawnością pióra. Choć mówią czasem o bólu, wpisanym w życie, nie epatują. Nie ma w nich fałszywego nadmiaru, patosu. Są wyciszone, mówią ułamkami obrazu, ale sugestywnie. Są ciepłe, pogodne.

To duża sztuka – móc osiągnąć taką przejrzystość wyrazu.


                                                                                        Irena Słomińska


Krystyna Gudel. Jeszcze z tobą zatańczę. Fundacja Słowo i Obraz, Augustów 2020.

_____
Krystyna Gudel z d. Dyszkiewicz (rocznik 1959), emerytowana nauczycielka, mieszka w Suchowoli. Pracowała w Szkole Podstawowej w Zabielu i w Zespole Szkół w Jaświłach. Poetka, regionalistka, inicjatorka wydarzeń kulturalnych. Prowadzi warsztaty dla dzieci i spotkania autorskie z dorosłymi. Stypendystka Marszałka Województwa Podlaskiego na rok 2019. Należy do NKL w Białymstoku i do Stowarzyszenia Autorów Polskich II Oddział w Warszawie. Wydała 9 tomów poetyckich: Sady pozostawione (2003), Stopy na ścieżkach (2008),  Tam rodziły się tęsknoty (2011), Stąd (2015), Którędy do domu? (wiersze dla dzieci) (2016), Pielgrzymka codzienna (2018), Ziemi swojej i ludziom (2019), Jeszcze z tobą zatańczę (2020), Spacery kota Mateusza i inne wiersze (wiersze dla dzieci) (2020). Ponadto zebrała i opublikowała wspomnienia wojenne w książce Historie pazurem wojny kreślone (2017), jest autorką tekstów do dwóch przewodników po gminie Suchowola, pisze do kwartalnika Biebrzańskim Szlakiem, jej utwory ukazały się w ponad 120 antologiach, almanachach i publikacjach pokonkursowych. Kolekcjonuje ołówki.

______
Irena Słomińska urodziła się w 1948 r. w Siemiatyczach. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. Poetka, autorka recenzji, współredaktorka tomików. Debiutowała w 1975 r. („Głos Szczeciński”). Opublikowała arkusz poetycki Stopa za stopą (Szczecin 1976) oraz w Białymstoku tomiki: Granice (1990), Powracają ogrody (1994), A przecież jest jeszcze miłość (1999), W błękicie odnajdziemy się o zmierzchu (2001), Przebaczyć sobie dzień (2003), A w kruchej skorupce dusza (2004), Smak istnienia (współautorka, 2009), Pogranicza (2011), Przydrożnym różom nie brak wyobraźni (2012), Doznania (2016), Tożsamość (2018), Jestem (2019), Nieskończony wiersz (2019), Nić, nie tylko Ariadny (2020), Lampka wiary (wybór) (2020). Związana z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku. Jest członkiem Związku Literatów Polskich. Mieszka w Białymstoku.

 

 

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content