Pamięć chleba
Dom – wiekowa księga – wtopiona w paletę ogrodu.
Tu każde miejsce odsłania rozdziały wspomnień.
Matka jawi się przed oczyma jak żywa. Widzę ją
z naręczem bukowego drewna. Śpieszy do kuchni,
gdzie uchyli rąbka tajemnicy tradycyjnych wypieków.
–
Zmierzch jesienny chłodem puka do okien, a ja
w ciepły kącik wciśnięta spoglądam na bierwiono
wzięte w jasyr płomieni. Te mienią się złotem,
pełgają karminami, zanim w hołubcach iskier
opadną z sił na podest popielnika.
–
Kosior wygarnia węgielki błyszczące jak oczy kocicy
zwiniętej w kłębek na ławie. Miotła, posłana na zwiady
do piekarnianego pieca, dopełnia rytuału.
–
Pod okapem kosarz poci się od gorąca,
na dzieżę zerka senną powieką.
–
Sprężystą lepkość magia rąk matczynych
w dorodne bochny przemienia.
Na chrzanowej pościeli pęcznieją dosytem.
Szorstki język łopaty przemyci je do rozgrzanej głębi.
Tam okryją się chrupkością smaków.
–
Chleby, podpłomyki, idyllą dzieciństwa pachnące,
przechwyciła tęsknota.
–
Regina Świtoń
–
foto: pixabay.com
–
_________
Regina Świtoń – emerytowana polonistka, poetka. Mieszka w Knyszynie. Członkini Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta i Nauczycielskiego Klubu Literackiego w Białymstoku. Autorka kilkunastu tomików poetyckich, współautorka tomików z serii poetyckiej ,,Kajety Starobojarskie”: Wyjaśniając siebie (2010), Pomiędzy zmierzchem a świtem (2016). Laureatka wielu konkursów literackich. Jej wiersze publikowane były w ponad 60 wydawnictwach zbiorowych: pokonkursowych, antologiach poezji, almanachach (m.in. w esperanto), w ,,Nowym Gońcu Knyszyńskim”, w kwartalniku NKL ,,Najprościej”, w ,,Modzie na Zdrowie”, w ,,Służbie Miłosierdzia”.