Łagodne usposobienie mają niektóre
PODNOSZENIE OCZEK
Wystarczy podnieść troszkę
ponad pończoszkę.
DOBRA ŻONA
Dobra żona
to domu korona –
oj, na sam czubek głowy
potrafi wleźć mężowi.
SZEPTEM
Przelewam jej na uszko
balsam na serduszko.
POPLĄTANIE
Wpadł chłopak w ramiona dziewczyny,
poplątały im się zmysły i kończyny.
PRAWO NATURY
Trudno chronić to, co gładkie,
przed poślizgiem i upadkiem.
WYŻSZA KONIECZNOŚĆ
Czyny jego były takie niecne,
że sama się oddała w obronie koniecznej.
BARWY NOCY
Szarą codzienność trochę mniej czuję,
gdy nocą rozkoszną ją odreaguję.
MOJA SŁABOŚĆ
Wolę niezgorszą od zgorszonej –
taki już jestem wynaturzony.
WRAŻLIWA
Obejmij ją, a wrażliwą się okaże
na męskie plemię wraże.
NA SZCZĘŚCIE
Nie dla każdego bogini miłości
zepsuta aż do szpiku boskości.
FILOZOFIA MARKIETANKI
Nie lubi z Platonem,
kiedy może z plutonem.
FORTECE
Prawdziwych fortec jest niewiele,
a i te zdobywa się fortelem.
–
W DOŁKU
Jestem w dołku i marzy mi się więcej,
bo to policzka dołek dziewczęcy.
–
O PRÓŻNOŚCI NIEWIEŚCIEJ
Z próżnością kobiety
i mądry Salomon nie wygra, niestety.
–
ŁAGODNE
Łagodne usposobienie mają niektóre –
prawie bezboleśnie załażą za skórę.
–
Kazimierz Słomiński
–
foto: pixabay.com
_________________
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL.