Miłka O. Malzahn: Planetarna dyrygentka. Wiersz
Ten wiersz został zaprezentowany na Slamie Poetyckim Białystok.
– Planetarna dyrygentka dedykuję tę mini opowieść wszystkim tym, którzy nudząc się, rysują na marginesach różne planety, tym, którzy mają choć jedną podkoszulkę z nadrukiem kosmosu i choć jedną sztukę biżuterii z księżycem lub gwiazdką – tak pisze o tym wierszu autorka Miłka O. Malzahn.
Można posłuchać, klikając w zdjęcie poniżej:
Można też przeczytać ten slamowy wiersz.
Na wsi
swobodnie patrzę w głęboką czerń nieba
nie boję się pochłonięcia
siatka gwiazd przecież mnie złapie
i nie pozwoli dryfować
w kosmosie. PS. Jak wyglądają skrzyżowania epicykli?
Swobodnie patrzę pozwalam wibrować tej siatce
drżą planety przed moimi oczami
zamykam je pod powiekami.
Nadal wirują – wędrują, niepostrzeżenie dla otwartego oka
Zamknięte oko – widzi to wyraźnie
i wtedy pojmuję:
jestem dyrygentką!
Podnoszę ręce i maluję im niewidzialne ścieżki
chodźcie moje planety
krążcie moje planety
jestem zahipnotyzowana
nie boję się pochłonięcia.
Na wsi – wychodzę z domu, swobodnie patrzę
tylko po to
żeby połączyć kosmos z ziemią
w moim ciele.
Miłka O. Malzahn
Strony:
1. Miłka O. Malzahn
2. podcasty
3. Radio Białystok
4. Kawa dla Miłki
fot. Marek Guszczyn
poeciwsieci.pl