Czytasz
Zaproszenie do zabawy słowami

Zaproszenie do zabawy słowami

 

12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Limeryków. To dobra okazja, by pobawić się słowami.



Czym jest limeryk? Krótkie przypomnienie dla niewtajemniczonych.

Limeryk to lapidarny, zabawny i najczęściej groteskowy wierszyk. Można też powiedzieć, że jest to igraszka słowna z krótką bezsensowną opowieścią i zabawą w najdziwniejsze rymowanie. Ma charakterystyczną budowę. Składa się z pięciu wersów o stałym układzie rymów: aabba. Dwa pierwsze wersy rymują się z ostatnim, a trzeci z czwartym. Określony jest również schemat fabuły limeryku – wers pierwszy powinien zawierać, a najlepiej kończyć się nazwą geograficzną. Pojawia się tam informacja o bohaterze limeryku i o miejscu akcji. Druga linijka stanowi opis sytuacji, której limeryk dotyczy. Wers trzeci i czwarty są opisem wydarzeń. Zwieńczeniem całości jest ostatnia część limeryku – najczęściej nieprzewidywalne, zaskakujące, dowcipne albo wręcz groteskowe zakończenie. Istotnym bowiem elementem limeryku jest komizm, bo jego celem jest rozbawić zarówno autora, jaki i czytelnika.

Sama nazwa pochodzi od irlandzkiego miasta Limerick, a spopularyzował ją w połowie XIX wieku angielski poeta Edward Lear (urodził się 12 maja – stąd tego dnia obchodzi się dzień limeryków).

Do polskich mistrzów tego gatunku poezji humorystycznej należą m.in. Julian Tuwim (Limeryki w małpim zwierciadle), Konstanty Ildefons Gałczyński (Limericks czyli czar bredni).

Jest pewien facet w Egipcie,
sucha mumia, trzymana w krypcie,
a nad kryptą jest skrypt:
„Kto by chciał parę szczypt,
może wziąć. Tylko mnie nie wysypcie!
(Julian Tuwim)

Wisława Szymborska nazwała limeryk „niesfornym ziółkiem z ogrodu literatury angielskiej”. Poetka bardzo lubiła takie zabawy literackie. W zbiorze Rymowanki dla dużych dzieci, obok limeryków znajdziemy też nowe gatunki poezji żartobliwej: moskaliki, lepieje, odwódki, altruitki.

Pewien działacz imieniem Mao
narozrabiał w Chinach niemao.
Dobrze o nim pisao
usłużne „Żenmin Żypao”,
bo się bardzo tego Mao bao.
(Wisława Szymborska)

Toteż Michał Rusinek na wieczorze autorskim po uzyskaniu przez Szymborską Nobla, powitał poetkę limerykiem:

Kiedy Nobla dostała poetka z Krakowa,
Wiersze czytać poczęła z Polaków połowa.
I tylko lud z okolic Płocka
Sądził, że nobla dostała… Wisłocka.
Ot, typowa Freudowa czynność pomyłkowa.

Należy jednak podkreślić, że tematyka limeryków niejednokrotnie nie pozwala cytować ich w każdym towarzystwie. Często bowiem są to trywialne wierszyki, a nawet obsceniczne. Maciej Słomczyński, autor zbioru Limeryki plugawe, nieprzyzwoitość uważał wręcz za jeden z podstawowych wyznaczników tego gatunku poetyckiego.

Wśród podlaskich poetów też znajdziemy miłośników limeryków. M.in. tworzyli je Anna Markowa i Wiesław Szymański.

Pani X – Miss Intelektu
Migreny dostała… z lektur
Gdy prześwietlono jej głowę
Pan doktor aż stracił mowę
Bo ujrzał: vacuum perfectum!

PS/ A to z łaciny się tłumaczy
Że p r ó ż n i ę w głowie tej zobaczył
(Anna Markowa)

Więcej utworów Anny Markowej znajdziemy na stronie →  poeciwsieci.pl

Myślę, że w tym dniu warto sięgnąć po lekturę tych lekkich, żartobliwych rymowanek i umilić sobie nimi czas. A może podjąć wyzwanie i samemu pobawić się słowami! Wprawdzie przy tworzeniu limeryków obowiązują określone reguły, ale wielu profesjonalnych twórców łamie klasyczny schemat. Więc nie przejmujmy się, jeśli nie wszystkie zasady uda nam się uwzględnić. To apel do wszystkich, którzy lubią poezję, ale sami nie tworzą.

Jestem osobą, która do tej pory nie stworzyła ani jednej rymowanki. A Międzynarodowy Dzień Limeryków tak mnie pobudził, że proszę, jest:

Piękny Adam ze Ściechowa
Zauroczył ją od nowa
Wielkie było jej zdziwienie
Bo to trwało okamgnienie
Ależ … szkoda

Przysyłajcie swoje próbki. Najciekawsze limeryki opublikujemy na portalu poeciwsieci.pl

Można tu zajrzeć:
szpilki.pl
chatawujatoma.net
limeryki.pl/galeria
limeryki.pl/pochodzenie

foto: pixabay.com

Bożenna Krzesak-Mucha
Redakcja Poeci w sieci

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content