W ekstazie nieziemskiego ciała
TATIANA
Trafi się i drań tani
łasy na wdzięki Tani.
TEODORA
Teodory pieszcząc pachy,
trza polubić te… zapachy.
TEOTYMA (DEOTYMA)
Nieposkromiona jest Teotyma,
bo ona nawet miłość przetrzyma.
TERESA
I geodeci są zachwyceni
ukształtowaniem słodkiej Tereni.
TOMISŁAWA
Nie wie literat – głupia to sprawa –
po ilu tomach przychodzi sława.
ULANA
Chłop najlepszy dla Ulany?
Niewątpliwie, pańszczyźniany.
URANIA
Muza Urania – ucieczka astronomów:
tyle gwiazd na niebie, ani jednej w domu.
URSZULA
Od niedźwiedzicy imię Urszuli,
więc człek jak misiek do niej się tuli.
WACŁAWA
Z jej garderoby rzeczy cudowne:
kurtka na Waci i niewymowne.
WALENTYNA
W ekstazie nieziemskiego ciała
nawet w kosmos by poleciała.
WALERIA
W kroplach Waleriana
bywa rozkochana.
–
WALESKA
Tak na Wybrzeżu mówią o grzeszkach:
że od Walesy lepsza Waleska.
–
WENUS
Z ciuchów wyjdzie, czy też z piany –
człek się robi ciut pijany.
–
WIERZCHOSŁAWA
To Wierzchosławy jest już zaletą,
że chce ujeżdżać wierzchem facetów.
–
WIESŁAWA
Na co stać Wiesię, to dobrze wie się,
kiedy obwiesiem przy niej być chce się.
–
–
……………………………………………….Kazimierz Słomiński
–
–
fot: pixabay.com
__________________________________________
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL