Czytasz
Święta miłości… – fraszki Kazimierza Słomińskiego

Święta miłości… – fraszki Kazimierza Słomińskiego

 

ŚWIĘTA MIŁOŚCI…
Kogo bardziej kochasz, dziecię zatracone,
biedną swą ojczyznę czy może mamonę?

ZEPSUCIE
Wiedzą nawet w państwie środka,
jak psuć środek od półśrodka.

PECH
Iść przez życie stopą bosą,
kiedy innych diabli niosą.

SIŁA WIARY
Wiara cuda nam odmienia
na łatwiejsze do zniesienia.

SPUŚCIZNA
Już nawet antyk z tego był znany,
że pośród bogów miewał bałwany.

O WARTOŚCIACH
Bogactw nadmiernych na ziemi nie szukam,
bo cóż po wartościach, które można ukraść?

Z MITOLOGII
Kaliber mitów dziś nie taki –
nie ma gigantów, lecz są ważniaki.

UNIFIKACJA
Po żarówkach przyjdzie kolej
na energooszczędne aureole.

O ŻYCIU
Choć życie pieskie na świecie bożym,
to nie każdemu chce się obroży.

LUDZIE WPŁYWOWI
Rzeka pełna mleka
gdzieś tam na nich czeka.
Płyną sobie, płyną,
by się ocknąć w ściekach.

BYĆ CZY MIEĆ?
A mnie właśnie się podoba,
by mieć czelność bycia sobą.

Kazimierz Słomiński

foto: pixabay.com
______
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL.

 

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content