SPOJRZENIA
Trzy spojrzenia, trzy światy. A właściwie jeden wspólny nam świat w różnych perspektywach. I dla każdej z autorek własne stopnie kunsztu wiersza. Bo przy tej poezji można i trzeba mówić o kunszcie.
Pisanie jest poszukiwaniem. Banał? A może prowokowaniem bytu? Przewiercam się przez nienapisane / aż do kręgosłupa słów, / aż wiersz zajrzy mi w oczy – pisze Anna Czartoszewska. „Męka twórcza” jest po to, by dotrzeć do najpierwotniejszej, najbardziej dotkliwej strony „ja” lirycznego w jego dzisiejszej rzeczywistości. A może po to, by ta rzeczywistość dotarła do nas. Ludzka i nieludzka.
Drogę twórczą Anny Czartoszewskiej cechuje bogactwo poetyckich realizacji. Od melodii wiersza rymowanego, tradycyjnego, jaki także uprawia, przechodzi w prezentowanych tu utworach do prawie prozy, gdzie dominuje dotkliwość przeżycia. Zaś opowieść nadal pozostaje poezją, głębszą, nie łagodzącą wymowy rzeczywistości. Wiersze tworzą przekonujący ludzki krajobraz, przeżycie egzystencjalne złożoności świata. Poetka sięga po narodowe tradycje. Jej wiersze zakorzenione są w polskiej historii („Stary człowiek i landrynki”, „Kobiety Sybiru”), przywołują jej ludzki, czytelny dla nas horyzont. Autorka z empatią wnika w przeżycia przedstawionych postaci, dyskretnie wartościując ich postawy. Przeżycie historii i współczesności ma też ludzko-nieludzki wymiar – wojny, śmierci, zagrożeń dzisiejszego świata.
W wierszu „optyczne obcowanie” autorka wyraziście ukazuje nam żywe, możliwe i niemożliwe dziś obcowanie z poezją Cypriana Kamila Norwida.
Jolanta Maria Dzienis. Z nią wkraczamy w magiczny, barwny, rozedrgany świat. Obok rymowanych są tu także wiersze wolne. Ich melodia koi i porusza. Grają barwy, pory roku, pory wspomnień. Jawi się postać babci – malarki, przestrzeń domu wyznaczają ciasteczka, chleb, babciny kubek… Zaś przyroda – to rozmigotany przestwór duszy. Smak i zapach wrażeń, oswojone miejsca („Majowe Filippi”), konkret, zabarwienie uczuciowe obrazu. Krajobrazy wspomnień. Zapamiętani ludzie, jak choćby wnuk piekarza Jakuba.
Działa magia wyobraźni poetki. W wierszach wolnych świat, już wcześniej konkretny, oddziałuje w prawie dotykalny sposób. Rozpiętość uczuć zwiększa się aż po sugerowany ból, gdy „ja” liryczne „krwawi” („Sąsiedzi”). Dla mnie te wiersze mają znaczenie ocalające. Integrujące wewnętrznie, wartościujące życie.
Katarzyna Grabowska. Przyciąga uwagę jej skupione, wyważone, myślące spojrzenie na siebie jako poetkę, zanurzoną w kulturze. Dla mnie jej wiersz to tworząca się myśl o sobie i świecie, w jakim przyszło nam żyć. To także wiara w moralną moc sztuki („Rapsod o fortepianie” czy „Spacer po Campo di Fiori”).
W jednym z wierszy pisze: za paznokciami mam / cały świat. Wiele z tych utworów wyraża jej samoświadomość poetycką, samoświadomość człowieczą, która każe jej wypowiadać się w imieniu nas wszystkich, niesłusznie oskarżanych, kobiet poddanych mentalnej przemocy („Osądzona”), w imieniu świata ogarniętego wojną. Stąd i nawiązanie do Norwidowskiego „Fortepianu Szopena”. I taka niedzisiejsza wiara w posłannictwo sztuki.
Cyzelowane wiersze. Trzy spojrzenia i trzy światy. A właściwie jeden wspólny nam świat.
–
Irena Słomińska
–
Wstęp w: Anna Czartoszewska. Jolanta Maria Dzienis. Katarzyna Grabowska. Spojrzenia. Białystok 2022. [Kajety Starobojarskie nr 15]
–
–
_______________
Irena Słomińska – urodziła się w 1948 roku, w Siemiatyczach. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. Poetka, autorka recenzji, współredaktorka tomików. Debiutowała w 1975 („Głos Szczeciński”). Opublikowała arkusz poetycki Stopa za stopą (Szczecin 1976) oraz w Białymstoku tomiki: Granice (1990), Powracają ogrody(1994), A przecież jest jeszcze miłość (1999), W błękicie odnajdziemy się o zmierzchu (2001), Przebaczyć sobie dzień (2003), A w kruchej skorupce dusza (2004), Smak istnienia (współautorka, 2009), Pogranicza (2011), Przydrożnym różom nie brak wyobraźni (2012), Doznania (2016), Tożsamość (2018), Jestem (2019), Nieskończony wiersz (2019), Nić, nie tylko Ariadny(2020), Lampka wiary (wybór), (2020). Związana z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku. Jest członkiem Związku Literatów Polskich. Mieszka w Białymstoku.