WIERSZE JAK POCAŁUNKI RZUCONE NA DUSZE KWIATÓW
Tomik Irenki pachnie ogrodem. Na okładce kwiaty rudbekii i macierzanki w pocałunkach słońca. Bogata plejada wierszy określa sens życia, wydobywa jego barwy i smaki. W pejzaż nasączony urodą świata wpisana jest starość i przemijanie.
–
Starość odbiera urodę wbrew naturze, wbrew temu, że wokół takie bujne życie (str. 6). Nogi niesprawne, uczą się chodzić. (…) Umysł, wrażliwość, wyobraźnia uczą się chodzić / po swych nowych – starych ścieżkach (str. 37). Bo tak naprawdę stałam się, ja, złożona z towaru / który się przeterminował, stracił ważność / pajacykiem na scenie świata (str. 40). Zaorano / mi przyszłość, w której wieczny początek: śmierć. (…) Zagospodaruję czas, / jaki mi pozostał (życie) natchnieniem – pisze poetka w wierszu „Róża i dziecko”. Przemijamy, Choć tak naprawdę dusza świata / nie przemija (str. 8). Ale starość nie jest straszna, kiedy jest się we dwoje. Możemy, siedząc na ławce, kontemplować / naszą późną miłość nurzającą się w przyjaźni jak w źródle (,,Podarunek” str. 10). Życie to Latająca wyspa / W locie ptaków / zapisano jej sens. (…) Więc pochwyć swoją zmienność form – radzi poetka w wierszu „Optymizm” (str.16).
–
Pocałunki? Irenka wymienia ich rodzaje: pocałunki wiatru. / Czułe, ciepłe i głębokie, pocałunki brzemiennej kobiety, która całuje swój płód, pocałunki zakochanych, wyłonienie się iskry, która zapali duszę – lampę / Aladyna. Czym są? To tylko liście drzewa / Rodzisz je w sobie. Magiczne latarnie. („Pocałunki”, str. 18). To dotyk / warg życia, kiedy namiętność przeżywa swój zmierzch / schyłek, jesień. Prowadzi w sens / wieczność, w wysublimowaną miłość, która / dopiero teraz naprawdę oddycha dopełnieniem („Idea – pocałunek”, str.43).
–
W tomiku znajdziemy liryki, w których odbijają się sprawy współczesnej techniki. Internet – ogrom człowieczej przestrzeni i jej śmietnik – / wysypisko słów, sensów, ludzkich kreacji – napisze poetka w wierszu „Nie przylegam” (str. 19). Ale kończy wyznaniem, że internet to ogrom wiedzy, z którego czerpie swoją niewiedzę.
–
Zafascynowana drzewami, które wyciągnęły ręce gałęzi, / podały chłodną zieleń, czeka na męża. Ten poszedł w świat za duchowym chlebem. / Jak ptaki łowi w sieci wiersze / Podrzuca aż pod niebo lekkość, uśmiech fraszki. / Nakłuwa ciała i dusze aforyzmem („Sens” str. 23).
–
Nie brak też w tomiku wierszy wspomnieniowych. Z nostalgią wspomina dzieciństwo: skromną wigilię, matkę „silną a kruchą”, która nie złamała się w grudniowym świecie („Tamte święta”, str. 44). Zwyczajny koc – prezent ślubny, to ciepły, oswojony żywioł, (…) stare / małżeństwo. / I nie mogliśmy go porzucić – powie poetka – tych barw, tych lat / tej pamięci, tej przestrzeni siebie („Koc”, str. 35).
–
Wiersz ,,Światełko” to jakby promyk własnego odbicia w zwierciadle trudnej rzeczywistości: pokonywanie ciała / Bólu, ułomności, starzenia się / materiału, z którego cię zbudowano – cegiełka po cegiełce. (…) I gdy już pokonałeś system barier, siebie / piszesz wiersze. / I twoje ruiny rozkwitają, wciąż pełne muzyki i światła (str. 31).
–
Świat wewnętrzny i zewnętrzny zmienił się, ale nie dlatego, że sytuacja uległa poprawie, tylko dlatego, że autorka lepiej zrozumiała złożoność świata i siebie. Wychodzi z trudnej sytuacji spokojna, bo udało się Jej odnieść zwycięstwo nad sobą.
–
Wiersze Irenki to Chmura ptaków / rozproszona w błękicie. One śnią / o spokoju (…) wtapiają się w ciepło słońca (…) W świetlistość. I choć krzyczą, boją się świata, to fruną na jego spotkanie. Pomagają inaczej spojrzeć na siebie, na życie, poczuć jego prawdziwą wartość. Pomagają odkrywać drogę do szczęścia (str. 25).
–
Wiersze Irenki są jak pocałunki słońca rzucone na dusze kwiatów (str. 8).
–
Regina Świtoń
_____________
Irena Słomińska. Pocałunki. Wydawca: druk-24h.com.pl, Białystok 2021.