Czytasz
Przed wybuchem – wiersz Jolanty Marii Dzienis

Przed wybuchem – wiersz Jolanty Marii Dzienis

 

Przed wybuchem

Odeszły wiersze, tak jakby ich nigdy nie było,
Zabrała je ze sobą wymyślona miłość.

Polana gęsto splątała wszystkie do niej drogi,
Biegam po lesie, czas mija, a ja trafić nie mogę.

Niebo zmieniło barwę, chmury drwią ze mnie złośliwie,
Księżyca nie ma, choć pełnia, pustka bezgwiezdnie zadziwia.

Zamykam drzwi i okna szczelnie kotarą zasłaniam,
Nie chcę, żeby świat mi siłą wdzierał się  do mieszkania.

Książki kartki szczerzą, nawet te bardzo kochane,
Na monitorze szaleje sinoszara  zamieć.

Nieogarniona  nicość  myśli marzenia pochłania,
Zapadam się w nią bezwolnie, w apatii, bez szemrania.

Jutro, jeżeli nadejdzie, już mnie nie zastanie,
Dojrzy tylko puste, porzucone, jak łachman, ubranie.

Wszystko zmiotła próżnia, na słowa dźwięczne  głucha,
Aż do następnego wszechrzeczy wielkiego wybuchu…

Jolanta Maria Dzienis

foto: pixabay.com
___________
Jolanta Maria Dzienis, poetka, laureatka wielu konkursów literackich, redaktor w serwisach  podlaskisenior.pl i poeciwsieci.pl, członkini Nauczycielskiego Klubu Literackiego w Białymstoku. Współpracowała z australijskim Pulsem Polonii, kanadyjskim Polonia News Magazine oraz brazylijskim radiem Vale de Sol FM . W Brazylii jej wiersze przetłumaczono na język portugalski i na język Indian Kaingang. Jako redaktor literacki wspierała portale: Kronikarz – Magazyn Obywatelski  i Twoje Wiadomości. Jest autorką tomików wierszy: „Mgnienie”, „Z zaczarowanej polany” i „Odłamki czasoprzestrzeni” oraz współautorką zbioru poezji  z serii Kajety Starobojarskie – „Wiosna jeszcze będzie”.  Mieszka i tworzy w Białymstoku.

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content