Przecież kiedyś był mały
szybki zwinny i cały
gotowy do lotu…
z boku szczyty wysokie pod nieba
a po drodze – duch skały i przerwane sandały
cztery kąty rozdarte na części
jak – to ogarnie
kto – przytuli
czteroletni czas marny
ciepłem wyścieli próg śliski
kiedy – wszystko
w przelocie
później, później i potem – już nic nie grzeje
a – ziębi
dusza chłodna nie trzyma
nici dobre przerywa – smak goryczy
pobiera
podrośnie – wyrzuci
dziś
huczy
gniecie i dusi – wszędzie
plecie i plecie – bez końca smugi pajęcze
kiedy i kto – to zatrzyma…
–
Irena Świerżyńska
–
fot. pixabay.com
–
__________________________________
Irena Świerżyńska – urodziła się w Fastach – na Podlasiu. Mieszka w Białymstoku. Jest dyplomowaną pielęgniarką, szkolną w ostatnich latach pracy. Projektuje i szyje suknie ślubne – autorskie projekty.Była samotną matką trojga dzieci. Pisze od ośmiu lat. Wydałam trzy tomiki wierszy: Znajdziesz swą duszę (2017), Poezja i niebo niesie (2021) i Kosz pełen ziarna (2022). Została wyróżniona w kilku konkursach literackich w Białymstoku i Tarnowie.