Czytasz
pleśń – wiersz Teresy Radziewicz

pleśń – wiersz Teresy Radziewicz

 

pleśń

spójrz, rana się goi, brzeg zachodzi żwirem,
obłożone chlebem już się zrasta ciało.
pozostanie kreska, szwów nie będzie widać,
wypalone miejsca pokryte popiołem.

obrus mocno sprany, skrzypią jasne włókna;
matka przekreśliła bochenek dwa razy.
teraz zwija wełnę, pruje stary sweter,
oczka wyskakują z niewidzialnych drutów.

w przydymionym świetle wygląda jak parka:
ten, kto zaczął krwawić, będzie żyć na nowo.
dodaj pleśń do chleba, zawiń w pajęczynę,
przykryj płótnem co dzień wybielanym w rosie.

ziarno coraz mniejsze, odwrotnie niż w ziemi.
jeżeli zaginie, możesz już nie wrócić.

Teresa Radziewicz
z tomu „ś”, Białystok 2020

foto: pixabay.com
_____________
Teresa Radziewicz, poetka, autorka sześciu książek poetyckich. Laureatka Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego za rok 2009 za tomik Lewa strona oraz dwukrotnie nominowana do tej nagrody (za tomiki: Samosiejki i rzeczy pospolite). Nominowana do Orfeusza Mazurskiego 2017 za tomik pełno światła.. Trzykrotnie nominowana do nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina (w 2006, 2007 i 2008 roku; Nagroda Publiczności w 2008 roku). Laureatka pierwszych nagród ogólnopolskich konkursów poetyckich: im. H. Poświatowskiej (2005), im. K.K. Baczyńskiego (2009), im. K. Ratonia (2010).

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content