Nie takim w siebie zapatrzony
O UBIERAJĄCEJ SIĘ
Wszystko już zapięła na ostatni guzik,
nie może tylko dopiąć buzi.
MOJE ZAPATRZENIE
Nie takim w siebie zapatrzony,
jak mam przed sobą wdzięki żony.
W MAŁŻENSTWIE
Kwitnie harmonia, a w przerwach
granie na nerwach.
UŁOŻONY
Mąż dobrze ułożony
to mąż u boku swojej żony.
SZTUKA LUDOWA
Bardzo mnie pociąga ta sztuka ludowa
o tym, jak kądziel rozkosznie popsować.
NA PEWNĄ DEWOTKĘ
Poczytała fraszek, w których diabeł siedzi
i zamiast do łóżka poszła do spowiedzi.
WESTALKA
Westalka to taka, co ogniska chroni,
jak się w niej zatli i zapłoni.
O NAZBYT CHUDEJ
Pod sukienką
też cienko.
CICHCEM
Kiedy ranne wstają zorze,
cichcem gach opuszcza łoże.
WBREW WIESZCZOWI
Czucie mówi do mnie i wiara,
ale najwięcej mówi moja stara.
WBREW DIALEKTYCE
Nad walkę o byt wynoszę
bytu tego rozkosze.
U FRANCUZÓW
U nich nawet języczek niewieści
zamiast obgadywać pieści.
–
ZNAKI ZODIAKU
Na niebie wodnik
leży bez spodni,
a przy nim chyba
bez majtek ryba…
–
O LEŻENIU
Leżeć z żoną to sprawa normalna,
bo żona to kobieta legalna.
–
MIŁOŚNIK KWIATKÓW
Z kwiatka na kwiatek sobie poleci
i ma go gdziesik cały bukiecik.
–
Kazimierz Słomiński
–
–
foto: pixabay.com
_________________
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL.