Czytasz
Kufer – wiersz Ireny Słomińskiej

Kufer – wiersz Ireny Słomińskiej

 

Kufer

czym pachniał kufer posażny
cioci Mani

tamtym latem
trochę piołunem trochę miętą
wieczory otwierały drzwi pokoju na ogród
w którym jeszcze płonęły nasturcje
a drzewa czereśniowe kusiły
obfitością owocu

taki mały raj

w kufrze skarby
opromienione kobiecością
jeszcze nie znały owocu
z drzewa wiadomości
były takie niewinne i spełnione

bo może ten kufer
był płynną magmą duchowego wnętrza
cioci Mani
malinową galaretką
jej snu

kochałam
spokój tego pokoju jego ciszę
i ciepło mgiełki wieczoru
wchodzące przez okna

ciocię Manię
wkładającą do kufra
pamięć naszych wspólnych
chwil

Irena Słomińska

fot. pixabay.com

________________
Irena Słomińska – urodziła się w 1948 roku, w Siemiatyczach. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. Poetka, autorka recenzji, współredaktorka tomików. Debiutowała w 1975 („Głos Szczeciński”). Opublikowała arkusz poetycki Stopa za stopą (Szczecin 1976) oraz w Białymstoku tomiki: Granice (1990), Powracają ogrody(1994), A przecież jest jeszcze miłość (1999), W błękicie odnajdziemy się o zmierzchu (2001), Przebaczyć sobie dzień (2003), A w kruchej skorupce dusza (2004), Smak istnienia (współautorka, 2009), Pogranicza (2011), Przydrożnym różom nie brak wyobraźni (2012), Doznania (2016), Tożsamość (2018), Jestem (2019), Nieskończony wiersz (2019), Nić, nie tylko Ariadny(2020), Lampka wiary (wybór), (2020). Związana z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku. Jest członkiem Związku Literatów Polskich. Mieszka w Białymstoku.

 

 

Zobacz też

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content