Czytasz
Kilka słów Teresy Gutt o tomiku wierszy  „Słyszę Słowem” Józefa Zenona Budzińskiego

Kilka słów Teresy Gutt o tomiku wierszy  „Słyszę Słowem” Józefa Zenona Budzińskiego

Miałam zaszczyt zapoznać się z kolejnym tomikiem wierszy Pana Józefa Zenona Budzińskiego.
Jako czytelniczka bez przygotowań do analizy poezji, ośmielam się podzielić moim pierwszym wrażeniem.
Czytając utwory widzę obrazy malowane słowem we wszystkich kolorach, od bieli po czerń.
Ocena stylu pisania, budowy, nie jest moim celem – oceniam wpływ na mnie, zwykłego czytelnika.
Poeta jest oszczędny w słowach, skromny w tym co pisze. Wystarczy jeden wyraz, jedno zdanie i proszę sobie wyobrazić… wiemy, o co chodzi.

Chwile refleksji, smutku, tęsknoty przechodzą w radość . Każdy wiersz zaskakuje i podnosi na duchu. Jak mogłoby być inaczej, skoro poeta tak spostrzega codzienność, która jest tak nam bliska?

Okres powstawania utworów to przełom 2020/2021. Czas bardzo trudny, zarówno dla nas zwykłych ludzi, jak i  dla Poety.
Wszystkie wiersze powstały w domu rodzinnym Pana Józefa Zenona, domu niezwykłym, którego obraz widzimy w utworach o nim traktujących.

Podziwiam Autora, że w tym trudnym dla każdego okresie potrafił tak obrazowo ukazać siebie i otoczenie. Świadczy to o dużym dystansie do rzeczywistości oraz ogromnej Jego wrażliwości.

Zwracam też uwagę na teksty pisane – teksty zwykłe prosto spod pióra… robocze, wyjęte z zakamarków codzienności. Czyż nie są obrazem danej chwili?

…chwila
czasami błogosławiona
ale każda
inna…

Polecam zapoznanie się z tomikiem, zachęcam do przemyśleń, do odkrycia swojego wewnętrznego głosu, tak aby go usłyszeć.

Każdy znajdzie coś dla siebie… może jedno słowo… może jeden wiersz… może  cały Tomik?

Na szczególną uwagę zasługuje również estetyka wydania.

Dziękuję Panu Józefowi Zenonowi Budzińskiemu
Czytelniczka Teresa Gutt

 

 

 

 

 

 

 

 

Przewiń do góry
Skip to content