Miroslav Holub
JAK UCIEKAŁA
To był Rembrandt
albo Poincaré,
albo Einstein,
albo Chaczaturian,
jego matkę zastrzelili,
albo ją zasypało, jak uciekała,
przyciskając go
dwuletniego
do piersi;
kiedy upadła
zadusił się, zaginął, nim się objawił.
Kiedy znajdujemy
biały kamyk
albo żółtą muszelkę
bawimy się nimi
układamy
w stosiki
litery,
pierścionki.
To nieświadomy
rytuał pogrzebowy
w czasach, gdy nie ma
kurhanów
stosów
zapinek z brązu,
kiedy
kilka milionów
matek
wciąż ucieka
gdzieś, dokądś.
–
tłumaczenie: Krzysztof Puławski
–
źródło: repozytorium.uwb.edu.pl
–
foto: pixabay.com
______________
Krzysztof Puławski: poeta, prozaik, tłumacz, pracownik Uniwersytetu w Białymstoku, współpracownik Instytutu Lingwistyki Stosowanej UW. tłumacz . Nominowany do Nagrody im. Wiesława Kazaneckiego za tom poetycki „Martwiątka”. Jest autorem opowieści dla dorosłych „Mikołajek w szkole dobrej zmiany”.