I jak tu nazywać rzeczy po imieniu…
–
PROBLEM JUBILATA
Największy problem jubilata:
jak tu polubić swoje stare lata?
–
SZKIC DO PORTRETU
Oto istota diabłem podszyta:
na górze róże, na dole… kopyta.
–
POCIESZENIE
Co się pękasz, co się smucisz –
na swoje wyjdziesz i nie wrócisz.
–
OCHRONA DANYCH
I jak tu nazywać rzeczy po imieniu,
kiedy właściciele chcą pozostać w cieniu.
–
W POLITYCE
Drań liczy na draństwo drania,
bo to jest ABC dobrego wyrachowania.
–
PRAKTYCZNY
On nie chowa głowy w piasek,
tylko ciągle w którąś z masek.
–
WE WSTĘPIE DO PRACY NAUKOWEJ
Stan biadań
nad przedmiotem badań.
–
PODMIEJSKI LAS
Nad swym losem szumi cicho,
bo mu śmieci leśne licho.
–
BRAK
Co powoduje, że człek się błaźni?
Największy z braków – brak wyobraźni.
–
POEZJA GŁĘBI
Nie zawsze bywa odbiorcy w smak,
kiedy przy głębi powierzchni brak.
–
PRANIE BRUDÓW
Brudy prać trzeba. Od czasu do czasu
nie zaszkodziłoby wyprać brudasów.
–
POCHWAŁA
Ołówek usłyszał pochwałę:
– Dobrze się spisałeś!
–
JUTRZENKA
Rankiem budzi mnie jutrzenka,
żebym żywy dalej stękał.
–
CHLEB POWSZEDNI
Ziarno prawdy wolę raczej
niż te wstrętne polepszacze.
–
DUCH
Siedzi wciąż we mnie duch małolata,
bym wdzięczniej głupiał na stare lata
–
Kazimierz Słomiński
–
foto: pixabay.com
______
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL.