Dołek na liczku to tylko zadatek
ZDANIEM ESTETY
Lubi być pieszczone
piękno odsłonione.
WŚRÓD PSÓW NA KOBIETY
Kot urodziw
wzbudza podziw.
PCHEŁKA
Z łóżka do łóżka skacze,
pchełką być musi – nie inaczej.
PANTOFLARZ
Przy swojej żonie maleńki,
a zdarza się, że i ma lęki.
POETKA
Poezji był jej urok cały,
że się jej nóżki rymowały.
DYSPROPORCJA
Nogi ma długie – po samą szyję.
I jak to takie współżyje?
GRAFOMANKA
Wpisała się w biografię jednego tumanka –
taka z niej była grafomanka.
O WZAJEMNOŚCI
Kto rozkosz daje i rozkosz odbiera,
ten się w piekle nie poniewiera.
BUNT
Kobieta – anioł i anioł.
Do diabła mi z taką panią!
ZADATEK
Daje zrozumieć dziewczę pyzate,
że dołek na liczku to tylko zadatek.
KUPER
Kuper to obiekt nie byle jaki –
cholewki doń smalą i koperczaki.
ŻONA POSŁA
Jego żona to nie posłanka,
tylko królowa domowego posłanka.
–
ZAROZUMIAŁA
Taka już była zarozumiała,
że własne fochy za rozum miała.
–
REFLEKSJA
Pomyślałem, obejmując pulchną bestyję:
nie samym ciałem człowiek żyje.
–
NIEZGORSZA
Niezgorsza była ta mała –
niejednemu zgorszeniu wdzięcznie ulegała.
–
Kazimierz Słomiński
–
foto: pixabay.com
_________________
Kazimierz Słomiński – satyryk, członek Związku Literatów Polskich emerytowany pracownik dydaktyczny Uniwersytetu w Białymstoku, autor aforyzmów i fraszek oraz recenzji, redaktor tomików. Debiutował w maju 1971 w Informatorze Klubu Studentów Wybrzeża Żak. W Białymstoku opublikował sześć zbiorków aforyzmów i dwa tomiki fraszek. Związany z Nauczycielskim Klubem Literackim w Białymstoku, redaguje kwartalnik literacki „Najprościej”, jest też redaktorem dwóch antologii poetyckich NKL.